Pod koniec września bieżącego roku dwie humanistyczne klasy z naszego liceum wzięły udział w wycieczce do samego serca Francji – Paryża. To miasto, uchodzące za jedno z najpiękniejszych pod względem architektury, jest ważnym ośrodkiem światowej kultury i sztuki.

Wspominając niedawny pobyt w tym mieście, chciałabym ponownie móc przespacerować się wąskimi uliczkami, wypić filiżankę kawy w jednej z przytulnych kawiarenek i zjeść croissanta.

Każde miejsce, jakie odwiedziliśmy, miało swoją niepowtarzalną atmosferę. Podczas zwiedzania Pałacu Wersalskiego, uznawanego za wzorzec doskonałej budowli, przeszliśmy przez najpiękniejszą jego część – Salę Lustrzaną, ukazującą przepych dawnych władców Francji. Mieliśmy również okazję na własne oczy obejrzeć słynną Monę Lisę Leonarda da Vinci i posąg Wenus z Milo znajdujący się w Luwrze – jednym z największych muzeów świata.

Mieliśmy dużo okazji do spacerów po zatłoczonych ulicach Paryża. Podczas nich mijaliśmy wiele charakterystycznych miejsc takich jak Centrum Georgesa Pompidou czy ogrody Tuileries wypełnione licznymi rzeźbami. Uroku uliczkom dodały wszechobecne balkony, jeden piękniejszy od drugiego, wypełnione kolorowymi doniczkami.

Ogromne wrażenie zrobiła również gotycka Katedra Notre Dame, znana choćby z powieści Victora Hugo. Wypełniona przykuwającymi wzrok kolorowymi witrażami i gargulcami wpatrzonymi w wielkie miasto. Oczywiście, nie obyło się bez wjazdu na sam szczyt Żelaznej Damy. Wieża Eiffla widoczna z każdego zakątka Paryża ukazuje zapierającą dech w piersiach panoramę miasta, mimo że sama w sobie nie jest najpiękniejszym zabytkiem. Chyba że jest wieczór i zaczyna się na niej świetlny pokaz!

Cały Paryż jest pełen kontrastów: szykowny i elegancki, a zarazem pełen bałaganu oraz wszechobecnego kiczu.

Ostatni dzień naszego zwiedzania spędziliśmy w artystycznej dzielnicy Montmartre, przepełnionej stoiskami malarzy i artystów ulicznych. Podziwialiśmy charakterystyczne wejścia do metra i udaliśmy się pod znajdującą się na niewielkim wzgórzu Bazylikę Sacré Coeur.

„Paryż wart jest mszy” powiedział kiedyś Henryk IV Burbon. Jego stwierdzenie jest wciąż aktualne. Mimo że wielu ludzi uznaje to miasto za przereklamowane, warto przynajmniej raz zagłębić się w to, co ono oferuje. Mam nadzieję na rychły powrót do Paryża, by na nowo odkryć jego urok i tajemnice.

 

Natalia Pacek, kl. 3C