Biały Kruk spogląda na swoje pożółkłe pióra. Wzdycha ciężko. Tak wiele przetrwały, a niszczy je czas. Są pogniecione, splamione i zbezczeszczone. Gdyby ktoś nie znał ich wartości, wyrzuciłby je do kosza. Tak, to odpowiednie miejsce dla piór osiemdziesięciosześciolatka. W cieniu lampy, razem z innymi zgasłymi świetnościami.

Biały Kruk spogląda na swoje pożółkłe pióra. Wzdycha ciężko. Przecież miały wzlecieć pod niebo, zajaśnieć bielą w promieniach słońca. Tymczasem chwała odeszła bardzo, bardzo daleko. Kruk pozostał sam, zdany na łaskę własnych myśli. „Bo przecież jestem niepojęta” - szydzi z ptaka Zagadka Istnienia.

Od 10 kwietnia w polskich kinach możemy zobaczyć francuskojęzyczny dramat obyczajowy pt. "Ze wszystkich sił". Reżyser, Nils Tavernier, w swoim dziele podjął delikatny, choć ostatnio bardziej popularny temat niepełnosprawności. Temat ten poruszony został najpierw w komedii, czyli w „Nietykalnych” Oliviera Nakache`a i Erica Toledano, po których nastąpił wysyp słodko-gorzkich produkcji dających widzom nadzieję i pokazujących, że niezależnie od wieku i stanu zdrowia można dokonać rzeczy pozornie niemożliwych.

Kartkówka z angielskiego i wypracowanie z polskiego - jutro, sprawdzian z geografii - pojutrze, projekt z fizyki na za tydzień... Znacie to, prawda? I gdzie przy tym nawale obowiązków znaleźć czas na spotkanie ze znajomymi, wyjście do kina czy przeczytanie ulubionej książki? Otóż, jest kilka sposobów. Wystarczy tylko rozsądnie zarządzać swoim czasem.

Nienawidzę pożegnań. Nienawidzę słowa "ostatni". Słowa "koniec" też. Jestem typem osoby, która ma spore trudności z zaakceptowaniem tego, że pewne rzeczy po prostu nie mogą trwać wiecznie. Zdaję sobie sprawę z tego, że tak musi być, a ja muszę iść dalej do przodu. I w pewnym stopniu chcę wyruszyć w dalszą drogę. Już nie mogę doczekać się nowych wyzwań, a czeka mnie ich naprawdę sporo.

Zawsze stawiałam sobie wysoko poprzeczkę, szczególnie w istotnych dla mnie kwestiach, zatem tak będzie również w następnych miesiącach. Ale póki co, myślę o tym, że za tydzień odbiorę świadectwo ukończenia liceum. O tym, że pożegnam się z murami tej szkoły, z nauczycielami, jak i z częścią szkolnych znajomych, a także z łamami "CzachPressu".