Niedawno miałam okazję obejrzeć film science-fiction ,,Diuna’’ [ang. Dune] oparty na podstawie powieści F. Herberta o tym samym tytule. Reżyserem filmu jest Denis Villeneuve. Światowa premiera miała miejsce 3 września 2021r. w Wenecji, a premiera w Polsce i USA – 22 października 2021r. W główną rolę wcielił się Timothée Chalamet, a w pozostałych rolach wystąpili m. in. Oscar Isaac, Rebecca Ferguson, Jason Momoa oraz Zendaya. „Diuna” opowiada historię rodu Atrydów, którzy dostają we władanie planetę Arrakis. Na planecie tej znajdują się złoża tzw. „przyprawy”, która jest najbardziej cenną substancją w tym świecie.

Akcja filmu skupia się na podróży Paula Atrydy [ang. Atreides] (Timothée Chalamet). Ze swojej macierzystej planety (Kaladan) przenosi się on z bliskimi na Arrakis. Początkowo trudno było mi zrozumieć, co tak naprawdę się dzieje, ale szybko wszystko się wyjaśniło. Produkcja ma niepowtarzalny klimat. Szczególne wrażenie zrobiły na mnie „ujęcia” z kosmosu na tle planet. Na wielkim ekranie wyglądało to naprawdę niesamowicie. Statki kosmiczne pojawiały się w połowie scen i stanowiło to nieodłączny element. Nie mogę też nie wspomnieć o czerwiu pustyni. Była to ogromna istota żyjąca pod piaskiem. W tym filmie nie stanowiła ona dominującego elementu produkcji. Mam nadzieję, że w drugiej części dowiemy się więcej szczegółów na temat tej istoty. Na uwagę zasługuje też gra aktorska. Moją ulubioną sceną jest zdecydowanie ta z pudełkiem. Mroczny klimat, jaki w niej panuje i to, w jaki sposób pokazał emocje Chalamet, wzbudzają we mnie zachwyt. Każdy aktor i aktorka, moim zdaniem, dobrze odegrali swoje role. Na premierach filmu również pojawiała się Zendaya, pomimo tego, że jej pełny czas na ekranie wynosił ok. 7 minut. Fani spodziewali się większej ilości scen z nią, jednak uważam, iż wykonała dobrą robotę. Mam nadzieję, że w drugiej części tego filmu będzie jej o wiele więcej. Ważnym elementem jest też oczywiście muzyka. Napisał ją Hans Zimmer. Oryginalny soundtrack liczy aż 22 utwory! Moim zdaniem, idealnie oddają one klimat produkcji i zasługują na podziw. Jedynym minusem było to, iż spodziewałam się więcej akcji pod koniec filmu. Zakończenie to niewiadoma. Widać, iż jest to dopiero wprowadzenie do całej historii. Premiera 2 części planowana jest na 2023r.

Jeśli lubicie science-fiction, to zdecydowanie polecam obejrzeć ten film – ciekawa fabuła, świetna obsada i gra aktorska oraz piękne efekty dźwiękowe. Widać, że włożono w tę produkcję bardzo dużo pracy. Moja ocena to mocne 8/10.

 

Maja Pluta, kl. 1A

 

Źródło ilustracji:

Autor: Bartosz Marchewka