Uwaga: recenzja zawiera spoilery!

Pewnego dnia Sylvie Ohayon poznała doświadczoną krawcową z domu mody Chanel. Jak wspomina Ohayon: „miała popsuty wzrok i palce pokłute jak narkomanka w zaawansowanym stadium uzależnienia”. Zapytana o to, jak czuje się z tym, iż spędza w pracowni po 20 godzin, a i tak pozostaje w cieniu projektantów, odparła, iż jest z siebie dumna, bo to ona szyje te suknie. Ta sytuacja zainspirowała Ohayon do stworzenia filmu „Z miłości do mody”, który na polskich ekranach kinowych zadebiutował 25.02.2022 roku – kilkanaście lat po rozmowie z krawcową.

Reżyserką filmu jest wyżej już wspomniana Sylvie Ohayon – francuska pisarka i reżyserka. Główne role zagrali: Lyna Khoudri (Jade), Nathalie Baye (Esther), Soumaye Bocoum (Souad), Pascale Arbillot (Catherine), Adam Bessa (Abdel), Romain Brau (Sephora), Clotilde Corau (Mumu), Alexandrina Turcan (Gloria) i Claude Perron (Andrée). Oryginalny tytuł filmu brzmi „Haute couture” – z fr. „Wielkie krawiectwo”. Termin ten oznacza dział luksusowego krawiectwa, które tworzy ubrania na zamówienia klientek. Ubrania takie szyte są ręcznie – tak jak wszystkie suknie w filmie. Co ciekawe, czerwona sukienka użyta w filmie warta była ok. 400 tys. euro. Sukienka dostała dwóch ochroniarzy, którzy dbali o jej nienaruszalność, a ekipa filmowa dostała permanentny zakaz jej dotykania. Ohayon ustaliła, iż suknia była uszyta dla hinduskiej arystokratki na ślub jej córki.

Film opowiada o przechodzącej na emeryturę krawcowej domu mody Dior – Esther, która postanawia dać życiową szansę Jade – dziewczynie z przedmieścia, która ukradła jej torebkę w metrze. Pomiędzy kobietami nawiązuje się specyficzna, niełatwa relacja, która doprowadzi do wspólnego sukcesu – nowej kolekcji. Na ekranie dokonuje się przemiana bohaterek – Esther zaczyna cieszyć się życiem na nowo, a Jade przestaje być agresywną buntowniczką. Co do głównych bohaterek, to ich najmocniejszą stroną jest ich wyrazistość. Esther (grana przez 9-krotnie nominowaną do nagrody Cezara Nathalie Baye) jest uzależnioną od cukru i papierosów diabetyczką zmagającą się z depresją i uzależnioną od pracy. Jest wyniosła, zimna i arogancka. Jade zaś to pokrzywdzona przez los dziewczyna z blokowisk, która wraz ze swoją przyjaciółką Souad trudni się kradzieżą. Ma ona chorą na depresję matkę, która jest jej głównym ciężarem, ze względu na wyolbrzymianie objawów swojej choroby. Jade ma słabość do odwiedzania kościołów, a Esther do zamawiania kilku porcji deserów. Z pozoru tak różne charaktery łączy jedna czynność – szycie. To do tego właśnie dryg u Jade dostrzega Esther. Przyjmuje ją na staż w domu mody Dior – staż, który na zawsze odmienia życie dziewczyny. W robieniu pierwszych kroków w szyciu Jade pomaga następczyni Esther – Catherine. Jest ona bardzo ciepłą i uczynną osobą, która do końca dostrzega potencjał młodej krawcowej. Oczywiście, nie brakuje też konfliktów – Jade wyraźnie jest atakowana psychicznie (ciągłe poniżanie i oskarżanie o kradzież) i fizycznie (uderzenie jej stołkiem w głowę lub kłucie igłą aż do krwi) przez Andrée – zarozumiałą krawcową, której na koniec przeciwstawia się reszta zespołu. Jade nawiązuje również romans z Abdelem – kolejnym pracownikiem domu mody. Innymi ciekawymi osobami są przyjaciele Jade – Souad, z pochodzenia Arabka, dla której Jade kradnie flakonik znanych perfum Miss Dior i której matka gotuje dla Jade i Mumu. Kolejną bliską dla Jade osobą jest Sephora – transpłciowa kelnerka, u której często stołuje się Jade. To właśnie ona opiekowała się Esther, gdy ta prawie umarła z przedawkowania cukru, a także nakłoniła ją do pogodzenia się z córką.

Film jest bardzo estetyczny – sama pracownia krawiecka przepełniona jest tradycyjnym przepychem, który jest charakterystyczny dla pracowni tak znanych projektantów. Oczywiście, najbardziej w oczy rzucają się spektakularne kreacje, zaprezentowane podczas pokazu. Widać ogrom pracy włożony w uszycie każdej z tych sukienek ręcznie. Ujęcia w pociągach, mieszkaniach, ogrodach czy na ulicach Paryża również są dobrze wykonane – oddają one klimat, który widz ma czuć podczas danej sceny.

„Z miłości do mody” to film nie tylko dla entuzjastów haute couture i drogich ubrań – możemy znaleźć tu pewne uniwersalne motywy, takie jak walka z nałogami i samym sobą, problemy w relacjach z rodzicami, wykluczenie społeczne. Warto wspomnieć, iż film bazuje na problemach reżyserki z jej własną córką, również mającą na imię Jade. Dziełu temu naprawdę warto dać szansę. Ja jestem zdecydowanie na tak i z  czystym sumieniem mogę powiedzieć: Je recommande!

 

Mateusz Głogowski, kl. 1C

 

Źródła:

Vogue.pl
Wikipedia

Źródło zdjęcia:

https://www.imdb.com/title/tt11610804/