10 marca bieżącego roku wybraliśmy się razem z Panią Profesor Małgorzatą Borudzińską-Frąk na wizytę w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. W jej trakcie przedstawiono nam kilka faktów i ciekawostek z życia patrona muzeum, jak również pokazano jego dorobek artystyczny. W ten sposób zaznajomiliśmy się z niezwykle ciekawymi obrazami malarza, które wzbudziły w nas same pozytywne emocje. W poniższym artykule pragniemy przybliżyć czytelnikom gazetki szkolnej wszystko to, co uważamy za warte przekazania, a także zachęcić do zwiedzania wystawy sztuki w naszym miejskim muzeum.

Muzeum im. Jacka Malczewskiego powstało w 1923 roku. Kolekcja przetrwała tak trudne okresy w historii Polski jak zabory, II wojna światowa oraz czasy PRL-u. W budynku mieszczą się nie tylko dzieła artystów polskich z różnych epok, ale również rysunki, grafiki, rzemiosła oraz rzeźby. Muzeum posiada w swoich zbiorach ok. 50 obrazów samego Malczewskiego, co czyni je 4 polskim muzeum gromadzącym prace tego artysty, zaraz po Muzeach Narodowych w Warszawie, Krakowie i Poznaniu. W tym miejscu warto również wspomnieć o Lwowskim Muzeum, które posiada ok. 60 dzieł malarza. Łącznie na terenie całej placówki radomskiej znajduje się nieco ponad 3000 zbiorów. Założeniem instytucji jest pełnienie funkcji ochronnej poprzez gromadzenie zbiorów i przechowywanie ich w bezpiecznych miejscach oraz edukacyjnej, mającej na celu zapoznawanie ludzi z twórczością artystów, a także popularyzowanie wartości kulturowych.

Sam Jacek Malczewski urodził się 14 lipca 1854 roku w Radomiu, gdzie zresztą spędził 18 lat swojego życia. Po tym czasie przeprowadził się do Krakowa, w którym zagościł już na zdecydowanie dłużej. Z tego miasta wywodziła się jego ukochana – Maria Gralewska, z którą ożenił się i doczekał potomstwa. Z czasem w ich małżeństwie zaczęły pojawiać się problemy z finansami i uzależnieniem od hazardu, z powodu czego związek zaczął mocno podupadać. Coraz częściej malarz widywał się ze swoją muzą Marią Balową, z którą – według wielu doniesień – romansował. Warto wspomnieć, iż ród Balów był w posiadaniu ogromnej kolekcji obrazów Malczewskiego. Dodatkowo możemy wywnioskować, iż pojawienie się nowej kobiety w jego życiu spowodowało zmianę kompozycji i kolorów. Artysta był czołowym przedstawicielem symbolizmu, w jego innych pracach możemy też dostrzec nawiązania do ludowości. Zmarł 8 października 1929 roku w Krakowie, pochowany został (zgodnie z jego ostatnią wolą) w habicie tercjarskim.

Odnosząc się już do samych obrazów Jacka Malczewskiego, warto wspomnieć o tym, że sam malarz często nie potrafił wytłumaczyć, co właściwie dzieje się na jego pracach. Te problemy z interpretacją wynikały z faktu, iż Malczewski miał ogromną wyobraźnię i specyficzne spojrzenie na świat. Możemy zauważyć, że wśród jego licznych dzieł zawarte są te same motywy, między innymi stworzenia fantastyczne pojawiające się na przykład w formie faunów, które dodają obrazom interesujących połączeń ze światem rzeczywistym. Idealnym przykładem wspomnianego wyżej motywu jest „Rycerz i Faun” będący jednym z posiadanych przez radomskie muzeum obrazów Malczewskiego. Co ciekawe, dla przypadkowego obserwatora wiele szczegółów zawartych między innymi na autoportretach Jacka Malczewskiego czy też jego innych pracach trudno dostrzec na pierwszy rzut oka, gdyż artysta nie do końca chciał, by ludzie wiedzieli, co właściwie się na nich znalazło. Podczas wizyty w muzeum mogliśmy jednak poznać tę dokładną interpretacje, dzięki której łatwo dopatrzeć się związku między pasją i zawodem autora, jakim było malarstwo a jego życiem prywatnym i wątkami sercowymi. Obrazem, który zwrócił naszą szczególną uwagę, był przede wszystkim portret Malczewskiego przedstawiony nam na samym początku zwiedzania. Dzięki niemu dowiedzieliśmy się, że Jacek Malczewski będący niewysokim mężczyzną o drobnej budowie malował siebie w taki sposób, by ludzie postrzegali go tak, jak sam siebie wykreował, czyli nieco inaczej niż wyglądał w rzeczywistości. Chciał, by inni uważali go za pewną siebie osobę, wyniosłą, jak i dobrze zbudowaną, co było spowodowane przede wszystkim jego poczuciem wyższości nad innymi artystami tworzącymi w czasach Młodej Polski.

Kolejnym niesamowitym dziełem jest „Zatruta studnia z chimerą” przedstawiająca Marię Balową nazwaną przez Malczewskiego muzą, o której już wcześniej wspomniałyśmy. Jeśli chodzi o ten wątek, to zachęcamy również do spojrzenia na „Autoportret z muzą”, gdzie elementem, o którym warto powiedzieć, jest sposób trzymania instrumentu przez Jacka Malczewskiego. Artysta na obrazie celowo obejmuje go tak, że nie dałoby się na nim grać.

Oprócz wyżej wymienionych prac muzeum posiada liczne zbiory równie pięknych dzieł utalentowanego artysty, dlatego chciałybyśmy zachęcić wszystkich do ich obejrzenia oraz wysłuchania historii Jacka Malczewskiego, która, mamy nadzieję, również was zainteresuje.

PS. Zamieszczone zdjęcia udało nam się zrobić podczas ostatniej wizyty w muzeum. Może namiastka tego, co warto zobaczyć, trochę was zachęci.

 

Julia Golus, kl. 3C

Kinga Kozieł, kl. 3C