Zapraszamy do lektury gazetki szkolnej "CzachPress".

CZACHPRESS 70

 

24 lutego 2022 roku Rosja, niczym niesprowokowana, zaatakowała niepodległą i suwerenną Ukrainę.

W obliczu tej agresji zbrojnej Ukraińcy bohatersko stanęli w obronie swojej ojczyzny.

Wielu z nich zostało zmuszonych do opuszczenia Ukrainy i poszukiwania schronienia w innych krajach.

Wierzymy, że ten okrutny czas wojny szybko przeminie i w Ukrainie zapanuje pokój.

Ukraino, wspieramy Cię całym sercem.

Jesteśmy z Tobą.

 

Inwazja rosyjska na Ukrainę ukazała światu obraz wojny, jakiego Europa nie widziała od czasów wojen na Bałkanach, związanych z rozpadem Jugosławii. Nie należy jednak zapominać, że konflikty zbrojne toczą się również poza kontynentem europejskim. W niedalekiej przeszłości wojny pochłaniające dziesiątki tysięcy ofiar miały miejsce chociażby w Afganistanie, Iraku, Syrii czy Libii. Wymienione państwa mogą rodzić skojarzenia z terroryzmem. Taką narrację ułożyły Stany Zjednoczone. To były normalne kraje, których kultura, mentalność i tradycja różniły się od europejskich. Podobnym argumentem posłużył się Władimir Putin. On też nazywa Ukraińców „terrorystami”, a zbrojną napaść „denazyfikacją”, posługując się przy tym fałszywymi tezami historycznymi. Co najmniej zadziwiać może fakt, że podczas gdy Władimir Putin słusznie porównywany jest do Hitlera, prezydent Obama otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Wyróżnia tę wojnę jej miejsce – toczy się bliżej cywilizowanego świata, za naszą wschodnią granicą.

W XXI wieku w naszej części świata konflikty zbrojne zdawały się być reliktem przeszłości. Jednak wojna ponownie zaistniała w Europie. Minął już ponad miesiąc od barbarzyńskiego ataku wojsk rosyjskich na niepodległą Ukrainę. 24 lutego 2022 to dzień, w którym cały świat się zatrzymał i skierował oczy na naszych wschodnich sąsiadów. W tej sytuacji nie mógł pozostać bierny i musiał zabrać głos w sprawie, od której Europa była wolna od niemal osiemdziesięciu lat.

Reakcja Zachodu od początku wojny była jednoznaczna: solidarność z napadniętą Ukrainą. Niemalże cały świat potępił rosyjską agresję. Rozbudziła się światowa solidarność, której mało kto się spodziewał. Jednak za słowami zawsze powinny iść czyny. ONZ jako organizacja, która stawia sobie za cel utrzymanie pokoju na świecie, zareagowała już dzień po wybuchu konfliktu. Wtedy to Rada Bezpieczeństwa ONZ głosowała nad uchwałą potępiającą agresję Rosji. Od głosu powstrzymały się Chiny, Indie i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

24 lutego 2022 roku życie wielu ludzi zmieniło się o 180ᵒ. Nikt z nas nie wyobrażał sobie, że w czasach, w jakich żyjemy, może wydarzyć się coś takiego. Najpierw pandemia, następnie narastające globalne ocieplenie i zdecydowanie najgorszy koszmar – wojna. Inwazja Rosji na Ukrainę dotknęła nas wszystkich.

Ten pierwszy oraz kolejne dni niepokoju, jaki odczuwamy, zaznaczą swoje miejsce w historii nie tylko wypłakanymi łzami, poczuciem bezradności czy niesprawiedliwości, ale przede wszystkim obrazem zjednoczenia. Obrazem miliarda ludzi solidaryzujących się z Ukrainą, ludzi, którzy niosą pomoc tam, gdzie tylko jest ona potrzebna. Bo jedyne, co możemy teraz zrobić, to zaangażować się w pomoc.