Święta idą, są już blisko, ceny w... Nieważne. Ważne jest to, co można znaleźć pod choinką. Zatem, zaczynamy przegląd najbardziej pożądanych prezentów Anno Domini 2012.

  • iPhone 5 – Tak, wiem, istnieją smartphone'y z szybszą specyfikacją, większym ekranem, potencjalnie lepszym wyświetlaczem oraz mniejszą ceną, jednak nie znam nikogo, kto obraziłby się, gdyby znalazł taki sprzęt Apple pod choinką.
  • Gitara elektryczna - Wielkie koncerty na halach zapełnionych po brzegi, niebezpieczne życie, w którym pełno jest Tego Co Niedozwolone i przyjemności wszelkiego sortu. Ten sprzęt może być przepustką do takiej, niekoniecznie dalekiej przyszłości i niekoniecznie miłej reakcji sąsiadów. Może warto spróbować?
  • Dla tych, którzy nie chcą ryzykować wizyty policji podczas kolejnej próby zagrania Raining Blood lub po prostu nie wydaje im się, żeby mieli talent muzyczny, rozwiązaniem stają się gry. Guitar Hero / Rockband Set pozwalają na stanie się prawdziwą gwiazdą rocka bez wychodzenia z domu. Odpalamy komputer / konsolę, podpinamy plastikowe instrumenty, zapraszamy znajomych i możemy czuć się niczym The Rolling Stones w „zaciszu” naszych czterech ścian.
  • A teraz coś z absolutnie wyższej półki marzeń i fantazji męskiej części populacji. Żaden inny prezent tak nie uszczęśliwi małego chłopca, który wygodnie siedzi sobie w każdym facecie, jak... klocki Lego. Szczególnym pożądaniem cieszy się seria Technic, dzięki której możemy zbudować swój własny supersamochód lub megawypaśną wywrotkę. Czego chcieć więcej?
  • Fajnie jest poszaleć na stoku bez narzekania na niedopasowany lub rozklekotany sprzęt. Na ratunek spragnionym białego szaleństwa bieży Mikołaj / Dziadek Mróz / CzyWCoTamWierzycie. Kawałek laminowanego drewna pokrytego włóknem szklanym sprawi, iż wasze ferie będą jeszcze bardziej udane.
  • Wśród prezentów na rok 2012 nie może zabraknąć dobrej lektury. Wraz ze zbliżającą się Apokalipsą (artykuł pisany 12 grudnia), po której niechybnie najpopularniejszą formą życia będą zombie oraz różnego rodzaju saprofity i saprofagi, warto zwiększyć swoje szanse na przeżycie na zdewastowanej Ziemi. Max Brooks w swojej książce Zombie survival krok po kroku radzi nam, jak przeżyć po zombieapokalipsie.
  • Święta, rozświetlona choinka, zapach cynamonu i domowych ciast unoszący się w powietrzu, ulubione potrawy przyrządzone z dbałością o każdy detal oraz odwiedziny bliskich. Mimo to, pod koniec dnia spędzonego na jedzeniu i mniej lub bardziej wymuszonych konwersacjach czujemy się piekielnie zmęczeni. Gorącą kąpiel po pasterce może urozmaicić nam kaczka do kąpieli wyglądająca jak Stoormtrooper z Gwiezdnych Wojen lub sam Darth Vader! Niech Moc będzie z Wami!

 

Jeśli zaś ktoś nie boi się ziszczenia przepowiedni Majów, spokojnie może zabrać się za nadrabianie zaległości w kinematografii. Wydane na 123 płytach Blue-Ray
oraz 9999999 kasetach video wszystkie odcinki Mody na Sukces
skutecznie skrócą czas oczekiwania na kolejny kataklizm i...
kolejne święta :)

 

Patryk Bielec, kl. 2B